O polityce na YouTube

Monika Jaruzelska (2018)
Kanał Moniki Jaruzelskiej bezspornie można uznać za polityczne objawienie ostatnich miesięcy na polskim YouTube | fot.: By Monikajaruzelska - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=80799854

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w 2018 roku przez TNS OBOP wśród najchętniej poruszanych tematów rozmów wśród Polaków, obok zdrowia, finansów i pracy znajduje się polityka. Zamiłowanie do życia politycznego widoczne jest szczególnie w Internecie, czego świetnym przykładem są bijące rekordy popularności podcasty i filmy na YouTube, które poruszają zagadnienia polityczne, często w sposób niekonwencjonalny i bardziej przemawiający do odbiorców, niż słowotok znany z telewizji, często stronniczy, a czasem wręcz propagandowy. 

Droga do Sejmu wiedzie przez YouTube’a?

Niewątpliwie pierwszą polską opcją polityczną, która w największym stopniu skorzystała z dobrodziejstw YouTube’a było środowisko skrajnej prawicy. Przez lata przedstawiciele obecnej Konfederacji, wcześniej Nowej Prawicy, jako reprezentujący czasem kontrowersyjne i niszowe poglądy, byli praktycznie nieobecni w telewizji. Szybko jednak zorientowano się, że najlepszą drogą do serc Polaków, szczególnie młodych i ”zbuntowanych” jest Internet. Na YouTube powstało co najmniej kilka prawicowych kanałów, gdzie w roli głównej występowali konserwatywni politycy, publicyści i eksperci. Swego czasu szczególnym zainteresowaniem cieszyły się podcasty Maxa Kolonko oraz kanał ”Wideoprezentacje”, sympatyzujący ze środowiskiem prawicowym. Dzisiaj, chyba nikt nie ma wątpliwości, iż właśnie dzięki działalności internetowej, po serii kolejnych porażek, Konfederacja w roku 2020 dostała się do Sejmu, zaś w wyborach prezydenckich 2020 sondaże dają jej kandydatowi, Krzysztofowi Bosakowi, dość wysoki wynik oscylujący około 7 procent. 

Warto przeczytać!  Technologie wspomagające pracę zdalną: Przegląd narzędzi

Towarzyszka Panienka i jej goście…

W roku 2019 polski YouTube zyskał nowy kanał, o dość wymownej nazwie ”Towarzyszka Panienka”. Nazwa ta wydawała się dosyć kontrowersyjna, szczególnie, biorąc pod uwagę fakt, że prowadzącą kanału została Moniaka Jaruzelska, córka równie kontrowersyjnego, ostatniego komunistycznego przywódcy Polski, generała Wojciecha Jaruzelskiego. Jakby powyższych kontrowersji było mało, podcasty te nagrywane były (i są) w słynnej ”willi generała” pod którą co roku 13 grudnia, odbywały się protesty, upamiętniające wprowadzenie stanu wojennego. Dołączając do tego lewicowe poglądy Jaruzelskiej, wydawać się mogło, iż kanał ”Towarzyszka Panienka” rozwścieczy rzesze najbardziej aktywnych politycznie na YouTube, zwolenników prawicy. Tymczasem, stało się całkowicie inaczej. Monika Jaruzelska pokazała bowiem Polakom, jak wygląda prawdziwe dziennikarstwo polityczne. Do ”willi generała” zaprasza polityków, publicystów i ekspertów sympatyzujących z przeróżnej maści opcjami politycznymi, począwszy od Ziemkiewicza, na Leszku Millerze skończywszy. Każdy z gości ma możliwość swobodnej i nieprzerywanej wypowiedzi, zaś Jaruzelska wykazuje szacunek wobec każdego Gościa, nie ujawniając zbytnio przy tym swoich własnych sympatii. Dzięki takiemu podejściu, ”Towarzyszka Panienka” szybko zyskała zwolenników od prawa do lewa, o czym świadczy rosnąca popularność i ilość wyświetleń jej materiałów. Zadziwiający jest także fakt, iż Jaruzelska jest szczególnie szanowana w środowisku prawicowym, które przecież jest szczególnie wyczulone na punkcie ”komunistycznego rodowodu”.

Warto przeczytać!  Najciekawsze premiery gier komputerowych, jakie czekają nas w nadchodzącym czasie

Kultura kluczem do sukcesu…

Kanał Moniki Jaruzelskiej bezspornie można uznać za polityczne objawienie ostatnich miesięcy na polskim YouTube. Dzięki wysokiej kulturze osobistej Jaruzelskiej, nawet najbardziej kontrowersyjni Goście mogą wyrazić swoje stanowisko bez wyrywania zdań z kontekstu. Prowadząca pokazując zaś równy szacunek, tak do Juliusza Brauna, jak i do generała Dukaczewskiego, zawstydzając swoim youtube’owym kanałem telewizyjnych dziennikarzy i publicystów, symbolicznie łącząc Polaków różnych opcji politycznych.  

MSZ