Perfumy unisex – jakie warto znać?

Tom Ford Oud Wood
Tom Ford proponuje nam kompozycję, na którą składają się nuty drzewa różanego, drewna agarowego, a także drzewa sandałowego | fot.: stock.adobe.com

Perfumy unisex, czyli te dedykowane zarówno mężczyznom, jak i kobietom cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Są wyjątkowo uniwersalne, dobre na każdą okazję, a pary mogą się nimi dzielić. Jeśli zapachy unisex wydają nam się interesujące, warto poznać jedne z najpopularniejszych. Kto wie, może znajdziemy wśród nich swój ideał?

Uniwersalne propozycje od Toma Forda 

Jeżeli jesteśmy miłośnikami perfum unisex, do gustu mogą przypaść nam propozycje zapachowe od Toma Forda. Jedną z nich jest woda perfumowana Oud Wood. Już sama nazwa wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z aromatami drzewnymi. Tom Ford proponuje nam kompozycję, na którą składają się nuty drzewa różanego, drewna agarowego, a także drzewa sandałowego. Towarzyszą im akordy pieprzu, kardamonu i wanilii. Perfumy te przywodzą nam myśl starożytne ołtarze, przed którymi płonęły setki wonnych kadzideł. Będą idealne dla miłośników wysublimowanych zapachów. Wyraziste i ciężkie, na pewno zwrócą uwagę otoczenia.

Tom Ford Black Orchid
Tom Ford Black Orchid. Zapach ten to nie tylko nuty orchidei, ale również rumu, czarnej śliwki i bergamoty | fot.: stock.adobe.com

Alternatywą dla nich może być druga propozycja od Toma Forda – Black Orchid. Zapach ten to nie tylko nuty orchidei, ale również rumu, czarnej śliwki i bergamoty. Kompozycji dopełniają gorzka pomarańcza oraz frezja. Perfumy te są zmysłowe, wyrafinowane i nowoczesne. Mają szansę przypaść do gustu zarówno panom, jak i paniom. Black Orchid wydaje się być idealna na wieczór pełen wrażeń, ale także na niesamowitą randkę czy przyjęcie ogrodowe w gronie przyjaciół. Zapach ten na długo pozostaje w pamięci. 

Warto przeczytać!  Bluza? Must have tej jesieni!

Bohoboco – Sea Salt Caramel

Z ciekawą propozycją wychodzi do nas również Bohoboco. Ich perfumy – Sea Salt Caramel wydają się być idealną opcją dla osób, ceniących sobie nieoczywiste połączenia. W tej kompozycji, nuty karmelu przeplatają się z pieprzem i solą morską. Nie brak w nich również akordów jaśminu, cytryny oraz brązowego cukru. Zapach ten przywodzi na myśl orzeźwiającą, morską bryzę przełamaną słodyczą cukru, jaśminu oraz karmelu. Perfumy od Bohoboco wydają się być idealnym rozwiązaniem na wakacyjny wyjazd, nie tylko do nadmorskiego kurortu. Doskonale sprawdzają się na co dzień, bo nie są zbyt ciężkie. Z powodzeniem mogą sięgać po nie panowie i panie ceniący sobie świeże aromaty, o których nie sposób jednak zapomnieć. 

Warto przeczytać!  Maison Francis Kurkdjian Baccarat Rouge 540: Tajemnica skryta za luksusowym zapachem

A może Pivoine Suzhou od Armani Prive?

Pivoine Suzhou to propozycja od Armaniego. Z zapachu tego również mogą korzystać mężczyźni oraz kobiety. Nuty głowy to przede wszystkim różowy pieprz oraz soczysta malina. Już tutaj robi się więc ciekawie. Na nuty serca składają się zaś róża oraz piwonia. Od drugiego z wymienionych kwiatów wzięła się zresztą nazwa zapachu od Armani Prive. Jeżeli chodzi zaś o nuty bazy, wyróżnić należy piżmo, paczulę oraz zmysłowy bursztyn. Gdyby kompozycja opierała się wyłącznie na nutach kwiatowych, pokochałyby ją zapewne przede wszystkim przedstawicielki płci pięknej. Aromaty róży majowej oraz piwonii romansują jednak z wyrazistym bursztynem i piżmem. Dzięki temu, powstaje zapach niebanalny, cięższy, który może spodobać się także panom. 

Rolling in Love – daj się zauroczyć!

Kolejną ciekawą propozycją perfum unisex jest ta od Kilian Hennessy oraz od Pascala Gaurin. Perfumy noszą nazwę Rolling in Love. Wśród nut zapachowych, które przeplatają się za sobą w tej kompozycji wymienić należy irysa, tuberozę, mleko migdałowe, a także piżmo. Flakonik skrywający ten wyjątkowy zapach wydaje się być idealnym rozwiązaniem dla zakochanych. Warto zatem sprezentować takie perfumy swojej drugiej połówce. Są wyraziste, intensywne i uzależniające od pierwszego użycia. Zupełnie jak…miłość. 

Warto przeczytać!  Perfumy, które pachną jak święta

Perfumy unisex wydają się być idealnym rozwiązaniem dla każdego, kto ceni sobie niebanalne i nieoczywiste kompozycje zapachowe. Wśród propozycji, na które warto zwrócić uwagę, wymienić należy na pewno Rolling in Love od Pascala Gaurin i Kilian Hennessy, a także Pivoine Suzhou od Armaniego. Godnym polecenia wyborem wydaje się być również Sea Salt Caramel od Bohoboco. Zarówno paniom, jak i panom do gustu mogą przypaść także zapachy od Toma Forda. Mowa tu o Oud Wood oraz o Black Orchid. 

AUB