Wardziński, Szymańska: nadzieja sportów walki

Ostatnie wydarzenia sportowe przyniosły nowe powody do dumy dla miłośników i zawodników sztuk walki. Wszystko dzięki Adamowi Wardzińskiemu i Angelice Szymańskiej. Ich triumfy w brazylijskim jiu-jitsu i judo są doskonałym prognostykiem i nową nadzieją na zaistnienie na imprezach najwyższej rangi.

Adam Wardziński – mistrz świata w brazylijskim jiu-jitsu

Adam Wardziński zdobył tytuł mistrza świata w brazylijskim jiu-jitsu w kategorii do 94 kilogramów. To pierwsze takie osiągnięcie dla Polaka i Europejczyka. Wardziński swoją przygodę z brazylijskim jiu-jitsu rozpoczął po wcześniejszych doświadczeniach w aikido, szybko ewoluując do zostania jednym z czołowych zawodników na świecie. Jego kariera jest pełna sukcesów na międzynarodowej arenie, w tym tytułów mistrza Europy i zwycięstw w turniejach federacji Abu Dhabi i IBJJF.

Triumf w Long Beach, był owocem lat ciężkiej pracy i nieustannych treningów, również poza granicami Polski. Wardziński poddał wszystkich czterech przeciwników.

Angelika Szymańska – wicemistrzyni świata w judo

Angelika Szymańska zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Świata w judo w Abu Zabi w kategorii do 63 kilogramów. To pierwszy taki sukces polskiego judo od 25 lat. Reprezentantka KS Szczepańska Judo Team Włocławek pokonała w drodze do finału czołowe zawodniczki, stając się jednym z najważniejszych talentów polskiego judo.

Warto przeczytać!  Kultowe słodycze z USA: Słodki smak amerykańskiego marzenia

Droga do finału

Szymańska stoczyła pięć walk, z których cztery wygrała przed czasem. Jej rywalkami były Wenezuelka Anriquelis Barrios, Kazaszka Esmigul Kuyulova, Australijka niemieckiego pochodzenia Katharina Haecker oraz Słowenka Andreja Leski. Dzięki tym zwycięstwom awansowała do finału, co już samo w sobie stało się wydarzeniem o randze historycznej w polskim judo.

Walka finałowa

Finałowy pojedynek z Holenderką Joanne Van Lieshout był niezwykle wyrównany. Szymańska, choć wcześniej przegrywała z Van Lieshout, tym razem stoczyła walkę jak równa z równą. Ostatecznie, pół minuty przed końcem walki, rywalka wykonała akcję zaliczoną jako waza-ari, co ustawiło wynik walki. Pomimo porażki w finale, srebrny medal Mistrzostw Świata to ogromne osiągnięcie dla Angeliki Szymańskiej i olbrzymi sukces polskiego judo w ogóle. Pamiętajmy, że ostatnie złoto wywalczyła Beata Maksymow w 1999 roku, a wcześniej – w 1997 roku Paweł Nastula i Rafał Kubacki.

Warto przeczytać!  Hawaje: wybuch wulkanu Mauna Loa

Przygotowania i trenerka

Angelika Szymańska, trenowana przez Anetę Szczepańską (srebrną medalistkę olimpijską z Atlanty, z 1996 roku), wcześniej zdobyła brązowy medal na Mistrzostwach Europy w Montpellier. Polka ma już zapewnioną kwalifikację olimpijską na igrzyska w Paryżu. Przed Mistrzostwami Świata Szymańska ograniczyła liczbę startów, koncentrując się na intensywnych przygotowaniach w Japonii i w Spale.

Inni reprezentanci Polski

Na Mistrzostwach Świata w Abu Zabi startowali także inni polscy judocy. Natalia Kropska w kategorii do 63 kg pokonała w pierwszej rundzie Niemkę Denę Pohl, jednak w drugiej uległa Francuzce Clarisse Agbegnenou. Paweł Drzymał w kategorii do 81 kg przegrał w pierwszej rundzie z Austriakiem Wachidem Borchashvilim.

Perspektywy na igrzyska

Srebrny medal zdobyty przez Angelikę Szymańską to fantastyczny prognostyk przed nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Fani polskiego judo z pewną nadzieją oczekują tego startu olimpijskiego. Tym większą, że od czasów wspomnianej wyżej trenerki – Anety Szczepańskiej i olimpijskiego mistrza Pawła Nastuli, a więc od Atlanty 1996, Polacy nie mieli medalu w judo na imprezie tej rangi.

Warto przeczytać!  Najbardziej spektakularne trasy samochodowe na świecie

Redo