The Boys – superbohaterowie bez lukru

Amazon Boys
"The Boys" to serial mocny. Tak mocny, że nie wszyscy widzowie powinni podejmować się jego oglądania | fot.: Amazon

Opowieści o superbohaterach są obecnie jednym z najpopularniejszych gatunków filmowo-telewizyjnych. Na ciekawe podejście do tematu zdobył się serwis Amazon Prime Video. “The Boys” to serial, który przedstawia herosów jako zagrożenie a nie zbawienie. Postacie w pelerynach są agresywne, chciwe i przede wszystkim do gruntu zepsute.

“The Boys” – o czym opowiada serial?

“The Boys” to serial mocny. Tak mocny, że nie wszyscy widzowie powinni podejmować się jego oglądania. Na ekranie zobaczymy sceny ekstremalnej brutalności. Pojawią się też wątki związane z narkotykami i seksem. A do tego podczas oglądania możemy najzwyczajniej w świecie stracić wiarę w ludzkość.

Jeden z głównych bohaterów serialu to Hughie. W pierwszym odcinku przechadza się ulicami swojego miasta z dziewczyną. Snują plany na przyszłość, rozmawiają o wspólnym mieszkaniu, właśnie nachylają się do pocałunku.

Warto przeczytać!  Recenzujemy Cząstki kobiety - przejmujący dramat Netflixa o traumie porodu

I wtedy przez dziewczynę przebiega superbohater. Nie jest to jednak postać z umiejętnością przenikania przez ściany, ale biegacz obdażony nadludzką prędkością.

Po kolizji z dziewczyny zostaje purpurowa miazga i ręce w dłoniach Hughiego. “Superheros” oczywiście wychodzi z całej sytuacji nietknięty i oddala się, jak gdyby nigdy nic.

Hughie aczyna pałać nienawiścią do wszystkich ludzi w pelerynach. I to jest jeden z powodów, dla których werbuje go William Butcher.

Brytyjczyk z pochodzenia i dawny współpracownik służb specjalnych USA. Butcher jest swojego rodzaju odpowiednikiem łowcy wampirów.

Zajmuje się urządzaniem obław na superbohaterów. Do zespołu dołącza Frenchie. Przedstawiciel półświatka, który specjalizuje się w handlu bronią i wyszukiwaniu słabości superbohaterów.

Wsparciem taktycznym jest Mothers Milk – dawny komandos i całkiem przy okazji najbardziej stabilny emocjonalnie ze wszystkich bohaterów.

Warto przeczytać!  Netflix, HBO GO i inne, czyli jakie nowości i atrakcyjne propozycje przygotowały dla nas platformy VOD?

Ten zespół to właśnie tytułowi chłopcy – The Boys. Wspólnie polują na członków najsłynniejszej grupy superbohaterów na świecie – The Seven.

“The Boys” i jego komiksowy pierwowzór

“The Boys” zostało stworzone przez serwis Amazon Prime Video. Serial oparto jednak na wcześniejszej serii komiksowej.

Jej autorem jest Garth Ennis – jeden z najbardziej kontrowersyjnych twórców w świecie obrazków z dymkami. Napisał komiks, który bulwersuje, przekracza granice i często nawet budzi obrzydzenie.

To tak samo jak serial.

Jednocześnie jednak pomiędzy komiksem i serialem występują znaczne różnice. Przede wszystkim w papierowej wersji Boysi mają moce. I to właściwie od pierwszych stron.

Butcher wstrzykuje serum dające Hudhiemu nadludzkie zdolności w jednym z wczesnych zeszytów.

Warto przeczytać!  Ród Smoka - czy warto było czekać?

Jest to do pewnego stopnia logiczne. Grupa musi bowiem stanąć naprzeciwko bohaterów, którzy są właściwie półbogami.

Jednocześnie posiadanie mocy przez postacie, które nienawidzą “peleryn”, wydaje się być swojego rodzaju hipokryzją.

Oprócz tego do serialowej wersji zmieniono wiele innych rzeczy. Całkowicie inny jest między innymi Deep. Na ekranie to ładnie uczesany człowiek w przylegającym kostiumie.

W komiksie przez cały czas nosi staroświecki strój do nurkowania.

TBI