Kilka reportaży wojennych, których nie wypada nie znać

mężczyzna czytający książkę na zapleczu
Reportaż to niezwykle ważna część literatury. Dzięki niemu czytelnik ma okazję zmierzyć się z doświadczeniami, których się unika i problemami, o których głośno się nie mówi | fot.: stock.adobe.com

Reportaż jest świadkiem historii, to on staje się głosem i widzem wydarzeń. Pojawia się tam, gdzie mamy styczność z najtrudniejszymi momentami w dziejach — wojną, cierpieniem, niesprawiedliwością. Oto zestawienie kilku z nich: publikacji, które udokumentowały kluczowe momenty w historii nowożytnej.

Swietłana Aleksijewicz – Wojna nie ma w sobie nic z kobiety

Laureatka nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2015 roku na stałe zapisała się w kanonie reportażu. Jej książki, wielokrotnie nagradzane i cytowane, cieszą się nieustającym zainteresowaniem. „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” to reportaż pochodzący z 1985 roku. W poruszającym dziele literatury faktu Swietłana Aleksijewicz staje się cichym spowiednikiem kobiet, które brały udział w II Wojnie Światowej, poświęcając niejednokrotnie własne zdrowie, szczęście czy życie bliskich osób. Wywiady, które stały się kanwą dla tej przełomowej książki, ukazują inne oblicze wojny, oblicze mroczne, tragiczne i nieludzkie. Choć pierwszy raz została wydana blisko czterdzieści lat po opisywanych wydarzeniach, wzbudziła liczne kontrowersje — autorkę oskarżono m.in. o podważanie heroicznego obrazu radzieckich kobiet i ich roli w konflikcie zbrojnym. Dziś, przetłumaczona na 20 języków jest pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników wysokiej literatury.

Warto przeczytać!  Mój ostatni miesiąc - powieść YA

Wojciech Tochman – Jakbyś kamień jadła

Konflikt zbrojny w Bośni i Hercegowinie pochłonął setki tysięcy ludzkich istnień. Tak, jakby nagle z powierzchni ziemi zniknęło kilkaset tysięcy rodzin — mężczyzn, którzy poświęcili swoje życie w walce; dzieci, które w wyniku działań wojennych nigdy nie wróciły do domu, kobiet, które pozostały, choć to tak, jakby ich nie było. Wojciech Tochman swój reportaż poświęca właśnie im — matkom, żonom, dziewczynom doświadczającym ogłuszającego cierpienia, jakim jest utrata bliskich i ukochanych. Zakończenie tej wojny nie przynosi im żadnej ulgi, mimo iż ustały bombardowania, strzelaniny i zbłąkane kule. Teraz to one muszą odnaleźć swoich zmarłych i sprowadzić ich do domu. Tochman oddaje głos nieusłyszanym — cichym bohaterkom nowej rzeczywistości, której doświadczenie cierpienia wcale nie uszlachetnia.

Warto przeczytać!  Współczesne fantasy - co czytać, by być zadowolonym? 

Ryszard Kapuściński – Wojna futbolowa

„Wojna futbolowa” to zapis wspomnień z podróży po krajach Afryki i Ameryki Łacińskiej. Ryszard Kapuściński, będący jednym z najwybitniejszych współczesnych autorów, wielokrotnie był świadkiem żywej historii. To właśnie te wydarzenia, które rozegrały się na jego oczach, były przyczynkiem do stworzenia tej książki. Tytułowa wojna futbolowa jest relacją o konflikcie, jaki wybuchł pomiędzy Hondurasem a Salwadorem w wyniku przegranego meczu piłkarskiego. Choć tę kilkudniową wojnę zapoczątkował niepomyślny wynik meczu, całą zastaną sytuację należy interpretować w znacznie szerszym kontekście — narastających od lat nieporozumień, cichych pretensji i drobnych, niepozornych działań, które ostatecznie przelały czarę goryczy. Ryszard Kapuściński pozwala czytelnikowi przyjrzeć się temu z bliska i wyciągnąć cenne wnioski.

Warto przeczytać!  Dziki Zachód i kino. Dlaczego dziś nie kręci się westernów?

Reportaż prawdę ci powie

Reportaż to niezwykle ważna część literatury. Dzięki niemu czytelnik ma okazję zmierzyć się z doświadczeniami, których się unika i problemami, o których głośno się nie mówi. Choć niejednokrotnie to trudne, warto sięgnąć po ten gatunek literacki. To właśnie on nieustannie przypomina nam o tym, że jesteśmy  tylko ludźmi. 

AKO