Jedne z najdroższych samochodów na świecie produkuje Bugatti. Za model tej marki możemy zapłacić niemal dwadzieścia milionów dolarów. Trzeba przyznać, że od używanego Citroeana za kilkadziesiąt tysięcy złotych sławne auto dzieli cenowa przepaść.
Złośliwi twierdzą, że różnica wynika przede wszystkim z bardziej rozpoznawalnego znaczka na masce. Prawda jest jednak o wiele bardziej skomplikowana.
Najdroższe marki na świecie
Jeden samochód znajduje się obecnie w prawie każdym polskim gospodarstwie domowym. Nasi rodacy zazwyczaj jeżdżą jednak Audi, Reault czy Mazdami. Raczej nie sięgają po najdroższe auta na świecie, bo te naprawdę potrafią powalić swoimi cenami.
Najbardziej kosztowne samochody to:
- Bugatti La Voiture Noire – 19 milionów dolarów
- Rolls-Royce Sweptail – 13 mln dolarów
- Lamborghini Veneno Roadster – 3,8 mln dolarów
- McLaren P1 LM – 3,6 mln dolarów
- Ferrari Sergio Pininfarina – 3,4 mln dolarów
I niemal automatycznie pojawia się pytanie, co te auta mają w sobie tak wyjątkowego, że trzeba za nie zapłacić cenę odpowiadającą budowie domu z basenem.
1. Powód pierwszy – wysokiej jakości części
Skoro samochody kosztują tak wielkie kwoty, fizycznie nie mogą być wykonywane z materiałów niskiej jakości. McLaren czy Lamborghini najzwyczajniej w świecie sięgają po wysokiej jakości stopy i wykończenia z najwyższej próby drewna. Tutaj nawet nieliczne elementy plastikowe są ekskluzywne.
Skórzane siedzenia w luksusowych samochodach to właściwie norma. W niektórych z nich obicia są jednak zszywane ręcznie i to generuje wyższe koszta. Koncerny samochodowe niejednokrotnie opłacają także innych specjalistów. Na przykład o wystrój aut Maserati dbają światowej klasy projektanci mody.
2. Niezapomniane doświadczenia z jazdy
Najdroższe samochody na świecie często mogą poszczycić się zadziwiającymi osiągami. Niektóre modele Bugatti na przykład potrafią dojść do setki w 2,4 sekundy. Z kolei McLaren może pochwalić się stworzeniem najszybszego samochodu, jaki kiedykolwiek powstał (i jednocześnie został wprowadzony do sprzedaży komercyjnej).
Chodzi mianowicie o model Speedtail. Posiada 1070 KM i rozwija prędkość ponad czterystu kilometrów na godzinę. Oczywiście z taką szybkością możemy pojeździć co najwyżej po wynajętym pasie startowym albo zamkniętym poligonie.
Trzeba jednak przyznać, że te parametry potrafią zaimponować.
3. Ograniczona ilość egzemplarzy
To stała reguła ekonomii. Jeśli czegoś jest mało, kosztuje dużo więcej. Ta zasada sprawdza się również w przypadku samochodów. Gdyby McLarren zalał Speedtailami rynek, prawdopodobnie nie mógłby za nie żądać astronomicznych kwot.
Samochody zostały natomiast wyprodukowane w liczbie 106. I ta zasada sprawdza się w wypadku większości samochodów ekskluzywnych. Jest ich mało i trafiają do ekstremalnych pasjonatów i kolekcjonerów.
4. Wygląd
Trzeba przyznać, że ekskluzywne samochody odróżniają się od rodzinnego fiata już na pierwszy rzut oka. Nad projektem karoserii Gallardo czuwali profesjonalni projektanci. I ich pracę widać na każdym kroku. Kiedy tylko auto pojawi się na ulicy, wszyscy przechodnie zmieniają się w paparazzi.
TBI
