Nie każda ciąża jest planowana i zapewne to nigdy się nie zmieni. Warto jednak wiedzieć, że jeśli marzymy o powiększeniu rodziny, przygotowania warto zacząć na kilka miesięcy przed rozpoczęciem starań. Gdy na teście pokażą się upragnione dwie kreski, trzymajmy się wskazań Światowej Organizacji Zdrowia, która jasno określa sposób prowadzenia ciąży. Poniższe wskazówki pomogą spokojnie realizować kalendarz badań, co zdecydowanie zredukuje stres przyszłej mamy.
Pierwsza wizyta, która zmieni wszystko
Podejrzewając ciążę niezwłocznie trzeba umówić się do ginekologa. W czasie kontroli lekarz jednoznacznie potwierdzi ciąże, założy nam kartę i zleci pierwsze badania. Aby mieć jasny obraz sytuacji, konieczna będzie cytologia, badanie moczu, kompleksowe badania krwi, na które składa się m.in. test na HIV, oznaczenie grupy krwi, morfologia, stężenie glukozy. Przed każdą kolejną wizytą w gabinecie ginekologicznym zostanie sprawdzona nasza waga i ciśnienie tętnicze. Takie dane zapisuje się w karcie ciąży, by móc obserwować stan zdrowia pacjentki oraz przybieranie na masie, które jest prawidłowym, a wręcz pożądanym objawem w ciąży.
Szansa na poznanie płci maluszka
Pomiędzy 11, a 14 tygodniem ciąży, czyli na przełomie pierwszego i drugiego trymestru powinno zostać przeprowadzone USG. Warto zdecydować się na badanie prenatalne, które pozwala na szczegółową ocenę ewentualnego ryzyka wad genetycznych i poważnych chorób. Wykrycie ich w tak wczesnym stadium umożliwia podjęcie odpowiednich kroków. Poza tym podczas szczegółowego badania ultrasonograficznego wykonywanego specjalistycznym sprzętem możemy poznać płeć maluszka. Nie przywiązujmy się jednak do pierwszych prognoz, ponieważ tę informację warto potwierdzić na badaniu połówkowym. W razie jakichkolwiek podejrzeń lekarz może zlecić zrobienie testu PAPP-A, dzięki któremu określa się stężenie związków białkowych. Nieprawidłowe wyniki mogą pociągnąć za sobą dokładniejsze, inwazyjne badania prenatalne.
Ciążowa rutyna i przygotowanie do porodu
Przed każdą wizytą u lekarza prowadzącego ciążę, musimy wykonać morfologię krwi oraz ogólne badanie moczu, ale pod koniec ciąży, czyli pomiędzy 33 i 37 tygodniem niezbędne będą dodatkowe badania, które przygotują naszą kartotekę do porodu. Zaleca się tu diagnostykę pod kątem chorób zakaźnych takich jak WZW typu B i C oraz kiła. Konieczny jest także posiew materiału z dróg rodnych. Paciorkowce mogą bowiem powodować u noworodków bardzo poważne infekcje. Z takim pakietem wyników, musimy pojawić się w szpitalu na porodówce, gdy nasz maluszek zadecyduje, że przyszedł czas, by przywitać się z mamą. Jeśli jednak do 40 tygodnia akcja porodowa nie rozpocznie się, lekarz będzie musiał wykonywać regularne KTG pozwalające na kontrolę tętna płodu.
Ciąża to piękny, ale także bardzo trudny i wymagający okres dla przyszłej mamy. Wykonywanie zalecanych badań pozwoli mieć poczucie kontroli nad sytuacją, co przełoży się na ogólne samopoczucie ciężarnej. Dzięki temu spokojnie doczekamy dnia narodzin ukochanego dziecka.
ANR
