Polski język – trudny język. Nic dziwnego, że obcokrajowcy mają problem z nauką tego języka, jeśli i my czasami źle się nim posługujemy. Jakie błędy językowe popełniają Polacy? Oto trzy grupy popularnych “kwiatków” w naszej mowie i pisowni.
Błędy spotykane w internetowej komunikacji społecznej
Skąd? kontra Z kont?, Zkąd?, Skond?
Na wirtualnym czacie dochodzi do wymiany różnego rodzaju informacji między rozmówcami. Jednym z najpopularniejszych pytań jest zapytanie o to, skąd pochodzimy czy gdzie mieszkamy. Bardzo rzadko ktokolwiek to pytanie pisze w formie zdania złożonego lub w formie zdania prostego: Skąd jesteś?. Najczęściej spotykane jest lakoniczne: Skąd?. Niestety, bardzo często przybiera to formy niepoprawne, takie jak: Z kont? (można by zapytać: Ale przepraszam, jakich? Bankowych?), Zkąd? lub Skond?.
cie zamiast się, cię/ los zamiast łoś
Być może Polacy są leniwym narodem, zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o pisanie typowo polskich liter na klawiaturach urządzeń elektronicznych. Tym nie mniej pisanie liter bez ogonków i kresek wykazuje brak szacunku dla drugiej osoby i dla samego języka polskiego. Po co kaleczyć nasz piękny język? Tzw. ogonki i kreski przy literach są wyróżnikiem polskiego alfabetu. Poza tym, w niektórych sytuacjach brak polskich liter może zmienić znaczenie zapisanego tekstu, np. Łoś stoi przy drodze. (zdanie przedstawiające stan rzeczywisty – leśny zwierz stoi przy drodze) vs. Los stoi przy drodze (zdanie możliwe do użycia w poezji).
Razem czy osobno w przypadkach: na pewno – napewno, naprawdę – na prawdę
Pierwsze wyrażenie zapisujemy osobno, podobnie jak wyrażenia: na lewo, na prawo, na okrągło. W przypadku drugiego wyrażenia, mając na myśli partykułę potwierdzającą, pisownia jest łączna, tak jak w zdaniu: Naprawdę nie wiem, co zrobić.
Jakie błędy popełniamy mówiąc?
poszedłem vs. poszłem, umią vs. umieją
Chodzi o czasownik pójść w trzeciej osobie liczby pojedynczej czasu przeszłego. Panie mogą powiedzieć: poszłam. Natomiast Panowie powinni mówić: poszedłem, zamiast używać skróconej wersji: poszłem, która jest niepoprawna. Podobnie jest z czasownikiem umieć w trzeciej osobie liczby mnogiej czasu teraźniejszego. Polacy najczęściej mówią: oni to umią, podczas gdy właściwa forma to: oni to umieją (tak jak: oni to rozumieją).
włanczać/wyłanczać kontra włączyć/wyłączyć
Polacy mówiąc włanczać/wyłanczać światło sugerują się formą czasowników: dokańczać, wykańczać. Tymczasem powinno się mówić: włączyć/wyłączyć światło. Wszystko za sprawą rdzennego “o” nosowego, które zapisujemy jako “ą”, a wymawiamy jako “on”. Podczas gdy “o” wymienne jest na “a” (np. dokończyć–dokańczać), rdzenne nosowe “o” jest niewymienne. Dlatego mówimy: włączyć/wyłączyć, a także: podłączyć, załączyć itp.
wziąść zamiast wziąć
Tu można sobie tłumaczyć: mówimy wziąć, bo brać, a nie braść. Skąd zatem wzięła się forma wziąść? Odpowiedź można znaleźć na kartach epopei Adama Mickiewicza pt. Pan Tadeusz.
Dlatego, bo…
Często dzieciom zdarza się używać tego sformułowania przy podawaniu argumentów. Mamy dwa wyjścia, by wyrazić się poprawnie. Po pierwsze: słowo dlatego lubi być w parze z że i w ten sposób uzyskujemy formę dlatego, że… . A po drugie: bo lubi być samodzielne. Gdy chcemy wyrazić się w bardziej elegancki sposób, możemy bo zastąpić wyrazami: ponieważ, gdyż.
wydaje się być…
It might be possible. Tłumacząc dosłownie to angielskie zdanie, powiemy: To wydaje się być możliwe. W języku polskim takie sformułowanie jest traktowane jako zbyt skomplikowane i lepiej powiedzieć: To wydaje się możliwe.
Gdy znaczenie czasownika wydaje się takie same, a jednak… zostaje źle użyte
zgasić/zapalić/zaświecić światło kontra włączyć/wyłączyć światło
Znów na chwilę wracamy do tematu włączania i wyłączania światła. Potocznie mówimy zgasić światło, gdy mamy na myśli jego wyłączenie, a zapalić czy zaświecić – gdy myślimy o jego włączeniu. Prawda jest taka, że czasowniki zgasić i zapalić stosujemy w parze z takimi rzeczownikami, jak: ogień lub papieros. Natomiast zaświecić… może słońce, gwiazda lub księżyc. Nawiasem mówiąc, zaświecić światło brzmi jak “masło maślane”.
Powyższe błędy są mniej lub bardziej rażące dla naszych oczu i uszu. Mamy nadzieję, że ten tekst będzie pretekstem do większych starań o dbałość językową naszych pisemnych lub ustnych wypowiedzi. A czy Wy znacie inne przykłady popularnych błędów w języku polskim?
NCH