Znasz ten stan, kiedy mimo, że nie odczuwasz fizycznego głodu masz bardzo silną potrzebę jedzenia? Masz czasem wrażenie, że to uczucie jest silniejsze od Ciebie i nie jesteś w stanie mu się przeciwstawić? Być może cierpisz na kompulsywne objadanie się. Zapraszam Cię do lektury traktującej o tym, czym tak naprawdę jest ta przypadłość oraz jakie są jej przyczyny.
Czym jest kompulsywne objadanie się?
Na początku należy wyjaśnić sam termin “kompulsja”. Jest to zachowanie, przed którym nie tyle nie można, co bardzo trudno jest nam się powstrzymać. Mówiąc o kompulsywnym objadaniu się (z angielskiego BED – binge eating disorder) mówimy o reakcji organizmu objawiającej się niekontrolowanym spożyciem dużej ilości pokarmu. Jednorazowo dostarczane jest nawet kilka tysięcy kalorii! Jest to zaburzenie odżywiania, do którego trudno się przyznać – nawet przed samym sobą. Ma ono charakter popędowy. U różnych ludzi może przejawiać się nieco inaczej. U jednych popęd dotyczy konkretnych produktów, inni jedzą to, co akurat mają pod ręką. Cechą wspólną jest na pewno fakt, że objadanie się zazwyczaj występuje między regularnymi posiłkami. Najczęściej, gdy skupieni na jakimś zadaniu nie do końca rejestrujemy co robimy. Nasz organizm wykorzystuje to i mimowolnie, wręcz automatycznie sięgamy po jedzenie, mimo, że sami nie jesteśmy tego świadomi. Zapytacie jak to się dzieje? Jak to możliwe, że robimy coś o czym sami nie wiemy? Nasz mózg jest tak doskonałym tworem, że czynności proste, dobrze nam znane, powtarzalne, potrafi wykonywać samodzielnie, bez angażowania w to naszej uwagi. Pozwala to w pełni skoncentrować się na zadaniu wymagającym od nas całkowitego skupienia. To właśnie dzięki temu człowiek jest istotą multizadaniową i potrafi wykonywać kilka rzeczy w tym samym czasie. Jest to błogosławieństwo, dzięki któremu nasza efektywność wzrasta, ale i przekleństwo, ponieważ tracimy pełną kontrolę nad zadaniami, które wykonujemy mimowolnie.
Skąd bierze się kompulsywne objadanie się?
Kompulsywne objadanie się, tak samo jak anoreksja czy bulimia zaliczane jest do chorób cywilizacyjnych. Z roku na rok rośnie liczba osób zmagających się z zaburzeniami odżywiania. Jest to widoczne przede wszystkim w krajach cechujących się szybkim tempem życia, presją otoczenia i przesadnym kultem sylwetki pozbawionej choćby jednego nadprogramowego kilograma.
Chory poprzez jedzenie rozładowuje narastające napięcie, które wywołują w nim nawet codzienne sytuacje. Początkowo osoba cierpiąca na to zaburzenie odczuwa przyjemność czy nawet ulgę po epizodzie obżarstwa, jednak szybko emocje zmieniają się i w głowie chorego zaczynają pojawiać się uczucia takie jak poczucie winy i przygnębienie. Niebezpieczny jest fakt, że osoba cierpiąca na kompulsywne objadanie się nie do końca jest w stanie z nim walczyć. Zazwyczaj nie występują żadne próby zahamowania przyrostu masy ciała, chociażby poprzez wzmożoną aktywność fizyczną czy stosowanie odpowiednich preparatów medycznych. Prowadzi to do pogłębiania się epizodów chorobowych a tym samym ciągle narastającego poczucia winy. W rezultacie chory zaczyna izolować się od bliskich i kłamać. Osoby z tą przypadłością zasiadają z bliskimi przy stole do posiłków, a następnie w ukryciu spożywają kolejne, “nadprogramowe” porcje.
PCZ