Olśniewające krajobrazy, majestatyczne lodowce, strzeliste góry, rozległe stepy i piękne wybrzeże. To nie opis krainy wymyślonej przez Walta Disneya, ale krótkie streszczenie tego, co można zobaczyć w Argentynie. Pakuj torbę i w drogę! Kierunek? Najbardziej europejskie państwo Ameryki Południowej, gdzie miasta są łudząco podobne do naszych rodzimych metropolii, ale ich klimat to zupełnie inna historia, a na prowincji nadal króluje indiański duch życia w zgodzie z przyrodą.
To trzeba zobaczyć!
Udało się? Jesteś w Argentynie? Koniecznie udaj się do Parku Narodowego Iguazu. To zdecydowanie najpiękniejsze miejsce, o którego niepowtarzalności decyduje obecność 275 majestatycznych wodospadów. Większość turystów za cel wypraw obiera także Patagonię, niezwykłą krainę położoną w południowej części kraju, która jest niemal trzykrotnie większa od Polski. Dlaczego warto podążyć za tłumem? Bo to właśnie tu można podziwiać najładniejsze na całym świecie krajobrazy. Mniej popularna, ale równie ciekawa jest Pampa, stepowa kraina o łagodnym klimacie i wiejskim charakterze, gdzie można poczuć ducha mitycznej Arkadii. Warto też skusić się na wycieczkę do Tierra del Fuego. Pod tą nazwą kryje się zarówno region, jak i Park Narodowy będący ostoją niczym nieskażonej przyrody, lodowców, rzek i gór. Co do miast, koniecznie trzeba odwiedzić Cordobę, Rosario oraz rzecz jasna Buenos Aires, o którym z niekłamanym uczuciem i dzikością śpiewała Kora.
Wizytówki Argentyny
Tango, yerba mate, wołowina i piłka nożna. Te cztery rzeczowniki najlepiej oddają to, co kochają Argentyńczycy. Tango argentyńskie zrodziło się na początku XX wieku w samym sercu państwa, czyli w Buenos Aires. Pierwotnie łączono je z lokalami o wątpliwej reputacji, z czasem podbiło świat. Mówi się, że tango to stan umysłu, styl życia, swoisty rytuał. Pokazy tego tańca są nieodłącznym elementem życia tutejszych miast.
Co do yerba mate, w większości państw pije się kawę, tu wyparł ją napar z suszonych liści ostrokrzewu paragwajskiego. Chcąc poczuć klimat Argentyny, nie można go nie spróbować. Ciekawostką jest sam sposób jego podania. Oryginalne yerba mate pije się z wprost z owocu tykwy przez metalową słomkę.
A co jedzą Argentyńczycy? Przede wszystkim mięso, dlatego nie powinien dziwić fakt, że to stąd pochodzi najlepsza na świecie wołowina, ceniona przez wybitnych szefów kuchni. Świętością dla tutejszych mieszkańców jest grillowanie połączone z rozmowami o meczach. Piłka nożna cieszy się tu niemal religijnym kultem, a źródłem gorących dyskusji jest wybór najlepszego narodowego piłkarza.
Jeśli odczuwasz totalne zimowe zniechęcenie, nie zastanawiaj się i przyleć do Argentyny. Grudzień i styczeń to dwa najcieplejsze miesiące w tym kraju. Porzuć szarość i pluchę na rzecz słońca i niekończącej się zabawy. Argentyna to kraj, który ma naprawdę wiele do zaoferowania. Po wypoczynku na jednej z tutejszych plaży, warto udać się w głąb lądu w poszukiwaniu niezwykłych krajobrazów i kontaktu z niezwykle otwartymi i sympatycznymi ludźmi.
BPA
